poniedziałek, 28 czerwca 2010

Tubifeks, rurecznik

Tubifeks (Tubifex tubifex)

Systematyka:
Typ: Pierścienice (Annelida)
Gromada: Skąposzczety (Oligochaeta)
Rząd: PlesioporaRodzina: Rureczniki (Tubificidae)
Rodzaj: Rurecznik (Tubifex)
Gatunek: Rurecznik pospolity (Tubifex tubifex)

Rureczniki występują w warstwie przydennej stojących zbiorników słodkowodnych. Ciało ich ma kształt cienkiej, segmentowanej rurki w kolorach od bladego brudnoczerwonego do jasnobrązowego. Pokarmem rureczników są glony i bakterie żyjące w osadach dennych.
Rureczniki zaczynam podawać narybkowi jako nastepny pokarm żywy po artemii. Z reguły mogę go już podawać po dwóch tygodniach od narodzin. Zawsze podaję go w formie siekanej i to zarówno narybkowi jak i rybom dorosłym. Oczywiście narybkowi siekam znacznie drobniej, żeby nie było problemów ze zjedzeniem dużych kawałków.
Rurecznik jest pokarmem wysokoproteinowym, więc narybek rośnie szybko i ma dobrą kondycję. Dorosłym rybom nie możemy podawać go zbyt często i w dużych ilościach, żeby nie doszło do otłuszczenia.
Pokarm ten może też być używany jako nośnik leków i witamin, które chcemy podać rybom drogą pokarmową, wystarczy wrzucić rureczniki do roztworu leków czy witamin, po kilku godzinach wyjąć, wypłukać i podać rybkom.
Tubifeks, żyjąc w mule dennym może jednak zawierać różne toksyny lub bakterie szkodliwe dla ryb. Kupując ten pokarm musimy więc mieć pewność jego ekologicznie czystego pochodzenia.



Oto moje narzędzie do siekania tubifeksu. Są to 4 ostrza ze stali nierdzewnej, stanowiące jedną całość. Kiedyś mój tata zamówił coś takiego u tokarza, a ja odziedziczyłam. Tnie sie tym narzędziem jak wałeczkiem - bardzo wygodnie i szybko.Jako podkładki używam przykrywki wiadereczka po pokarmie płatkowym. Ma rant, więc rurecznik mi nie spada.



niedziela, 27 czerwca 2010

Hamburger rot

U ubiegłym roku dostałam kilkanaście sztuk takich mieczyków od znajomego z Niemiec. Po jakimś czasie doczekałam się młodych. Było ich około 20 sztuk. Kilka sztuk czerwonych, a reszta czarna z białymi płetwami i czarno-czerwone. Rosły, rosły i w końcu dorosły. Obecnie to już dojrzałe ryby. Mam nadzieję, że za jakiś czas uda się uzyskać następne pokolenia. Chcę je też przekrzyżować z moimi mieczykami czarno-czerwonymi w celu wymiany tzw. "krwi".Wydaje mi się, że odmiana ta za długo była krzyżowana wsobnie i wśród narybku jest dużo ryb zdeformowanych, co ewidentnie świadczy o wadach genetychnych.