poniedziałek, 13 grudnia 2010

Moja duma ....

Moje gupiki moskiewskie dorosły. Samce są już całkiem duże, a niektóre wręcz ogromne.
Teraz czekam, by młodziutkie samice też dorosły do odpowiednich rozmiarów i zaczęły rodzić konkretne ilości potomstwa.
Rozdzieliłam sobie te gupiki na dwie linie, w ten sposób będę mogła przez długi czas bazować wyłącznie na swoich rybach, unikając krzyżowania blisko spokrewnionych osobników.
Na żywo ryby mają znacznie piękniejsze kolory, zdjęcia nie oddają ich uroku. Stres związany z przełożeniem ich do malutkiego akwarium "zdjęciowego" sprawił, że ich barwy zrobiły się bledsze.